Od kilku miesięcy istnieje na rynku nowy trend zwany quiet quitting. Króluje on głównie wokół młodych pracowników. To tzw. generacja Z zapoczątkowała to nowe zjawisko, z którym będą musieli zmierzyć się pracodawcy. Czym jest quiet quitting? Jakie może mieć konsekwencje? Czy posiada zalety? Przeczytasz o tym w artykule poniżej.
Quiet quitting – co to jest?
W Polsce o quiet quitting słychać już od 2022 roku. Młodzi ludzie przestają wiązać się emocjonalnie z pracą i stosują „ciche odejście”. Sama nazwa może mylnie naprowadzać nas na definicję tego słowa, ponieważ mimo wymownego nazewnictwa, quiet quitting nie oznacza zwolnienia się po cichu z pracy.
Młodzi pracownicy zaczynają mówić coraz więcej o swoich odczuciach i potrzebach związanych z pracą. Ciche odejście nie jest formą lenistwa tylko przełożenia pracy na drugi plan. Dla generacji Z bardzo ważne jest życie osobiste, które w przeciwieństwie do pracy, daje im szczęście. Komfort, jaki dostają w zamian, przekłada się na brak poczucia przynależności do firmy.
Zjawisko quiet quitting odnosi się do rezygnacji z:
- ambicji,
- zaangażowania do pracy.
Rezygnacja z ambicji oznacza również wykonywanie tylko tych zadań, które są powierzone przez inne osoby. Osoba, która straciła ambicję, sama nie szuka zadań, dzięki którym może się wykazać. Takie osoby nie angażują się w duże projekty i nie podejmują ważnych decyzji.
Bardzo często pracownikom zależy na dostaniu pochwały ze strony szefa lub kierownika. W przypadku quiet quitting nikomu na tym nie zależy. Dodatkowo taki typ pracownika nie czuje potrzeby poświęcania dodatkowych godzin na pracę. A dodatkowo płatne nadgodziny lub inne benefity wcale go nie motywują.
Dobrym krokiem będzie rozmowa z pracownikiem, u którego widać objawy zjawiska quiet quitting. Ważne, aby przeprowadzić ją rozsądnie i zauważyć to zjawisko już na wczesnym etapie.
Przyczyna rezygnacji
Tak jak każdy człowiek jest inny, tak samo przyczyny, przez jaką doszło do cichego odejścia, mogą być różne. Dużo osób mówi, że jest to konsekwencja pracy zdalnej, z którą musieliśmy się zmierzyć w czasie pandemii. Dla jednych praca zdalna była i jest ulgą w życiu, a dla innych ciężkim wyzwaniem. To właśnie praca zdalna zatarła granicę między pracą a życiem prywatnym. W okresie lockdownu pracownicy mieli czas, aby zastanowić się nad sensem pracy, w której się znajdują.
To właśnie wtedy dużo osób zaczęło myśleć o swoim zdrowiu psychicznym. Ten czynnik mógł wpłynąć na to, że pracownicy nie chcą obciążać jeszcze bardziej swojej głowy.
Zalety zjawiska quiet quitting
Faktem jest, że zmniejszenie obciążenia psychicznego zawsze jest pozytywne. W tym przypadku młodociani pracownicy nie czują już takiego obowiązku zaangażowania do pracy, jak osoby ze starszego rocznika.
Co prawda generacja Z tym samym traci możliwość większego zarobku, ale w zamian zyskuje:
- czas z bliskimi,
- spokój psychiczny,
- równowagę ducha,
- możliwość realizowania pasji.
Staje się tak, ponieważ work-life-balance jest dla nich bardzo istotny.Patrząc na ostatnie lata i to jak bardzo świat się zmienia, nic dziwnego, że młodzi ludzie stawiają granicę między pracą zawodową a czasem prywatnym. Ciche odejście oznacza koncentrację na głównych obowiązkach, bez wchodzenia w te poboczne.
Wady zjawiska quiet quitting
Skutkiem tego trendu jest posiadanie mniejszej potrzeby rozwoju i udoskonalania swoich umiejętności. Jak wiadomo decyzje, które są podejmowanie w życiu, mogą mieć jeszcze dalsze konsekwencje.
Zaprzestanie udoskonalania swoich umiejętności i brak wspinania się po ścieżkach kariery, może mieć konsekwencję w postaci problemów z:
- przyswajaniem wiedzy,
- znalezieniem nowej pracy,
- zwiększeniem zarobków.
Dlatego warto zastanowić się nad życiem ze zjawiskiem cichego odejścia, ponieważ mogą być to pierwsze objawy wypalenia zawodowego. W tak młodym wieku wypalenie zawodowe jest bardzo złym sygnałem.