Zdarza się, że zmiana pracy nie wychodzi nam na dobre. Nie czerpiemy z niej satysfakcji, nie odpowiadają nam zadania albo pensja. W takich sytuacjach często zastanawiamy się, czy powrót do dawnego pracodawcy to dobry pomysł. Przecież nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale czy jednak na pewno?
Powrót do dawnego pracodawcy — dlaczego?
Powrót do dawnego pracodawcy to temat budzący wiele kontrowersji. Kiedy odchodzimy z poprzedniej firmy, czujemy że otwierają się przed nami nowe drzwi. Kolejne wyzwania, nowe perspektywy, czy wyższa pensja powodują, że jesteśmy ciekawi tego, co czeka na nas poza murami dotychczasowej firmy. Oczekujemy, że w nowym miejscu pracy dużo bardziej się rozwiniemy, a nasze oczekiwania będą w dużej mierze spełnione. Niestety nie u wszystkich ta historia kończy się happy endem. Z czasem może się okazać, że znacznie się przeliczyliśmy, a poprzedni pracodawca nie był aż taki zły, jak wcześniej nam się wydawało. Zaczynamy tęsknić za tym, co już znaliśmy. Za miejscem, zadaniami, znajomymi, a nawet wspólną kawą w kuchni.
Pozostaw po sobie dobrą opinię
Nigdy nie wiesz co i kogo spotkasz na swojej drodze. Warto zatem nie palić za sobą mostów w miejscach, w których pracowaliśmy. Częstym powodem odejść jest wypalenie zawodowe, natłok obowiązków bądź brak porozumienia z przełożonym lub współpracownikami. Mimo wszystko, odchodząc powinniśmy zrobić to z klasą, zostawiając po sobie dobrą opinię. Wbrew pozorom rynek pracy nie jest aż tak wielki. Może więc dojść do sytuacji, że nasza nowa firma będzie chciała nawiązać współpracę z firmą, w której wcześniej pracowaliśmy. Wtedy nie będziemy czuć dyskomfortu, kontaktując się z poprzednim pracodawcą, a wręcz przeciwnie. Dodatkowo warto zostawić sobie tzw. otwartą furtkę, ponieważ może się okazać, że poprzednie miejsce pracy bardziej nam odpowiadało i że chcielibyśmy wrócić.
Przykładem pozostawienia po sobie dobrej opinii u poprzedniego pracodawcy może być zaangażowanie do ostatniego dnia pracy. Kiedy składamy wypowiedzenie i czekają nas ostatnie dni pracy nasza motywacja spada do zera. Nie chcemy angażować się w nowe projekty, a dotychczasowe najchętniej chcemy szybko komuś przekazać. Bo po co się starać skoro za chwilę nas tu nie będzie? Jeśli zależy nam na dobrej opinii i pozostawieniu po sobie dobrego wrażenia, nie możemy postąpić w taki sposób. Dokończmy projekty, przekażmy ważne informacje naszym następcom, odnieśmy się z szacunkiem do pracodawcy i współpracowników. Dzięki temu nie będziemy mieli sobie nic do zarzucenia, a być może przy odejściu usłyszymy od pracodawcy, że nasz powrót do firmy jest mile widziany.
Dlaczego zastanawiamy się nad powrotem do dawnego pracodawcy?
Często, kiedy zaczynamy pracę w nowej firmie, jesteśmy zaskoczeni nowymi warunkami, sposobem komunikacji, czy ogólną organizacją. Musimy zmienić wtedy nasze dotychczasowe przyzwyczajenia i otworzyć się na nowe. Na tym etapie wdrożenia często pojawiają się myśli, że to nie była dobra decyzja. Wynika to z potrzeby poczucia bezpieczeństwa i komfortu. Znaliśmy swoje obowiązki, strukturę oraz zespół. Jednak czy te argumenty na pewno powinny przybliżyć nas do decyzji o powrocie? Podejmowanie nagłej decyzji pod wpływem emocji nie jest dobrym rozwiązaniem. Warto dać sobie chwilę i zadać sobie pytanie, co dokładnie zmotywowało nas do odejścia. Wtedy możemy podjąć racjonalną decyzję. Należy jednak pamiętać, że każda zmiana uczy nas czegoś nowego, zarówno w strefie zawodowej, jak i prywatnej.
Czy warto wrócić do dawnego pracodawcy?
Decyzja o powrocie do dawnego miejsca pracy nie jest łatwa. W końcu mieliśmy powód, przez który nastąpiła zmiana. Czy sytuacja się nie powtórzy i czy powrót będzie na pewno dobrym rozwiązaniem? Najważniejsze to być szczerym samym ze sobą. Należy przemyśleć krok po kroku, co nie podoba nam się w nowym zatrudnieniu, czy w poprzedniej pracy było nam tak dobrze i czy powrót nie spowoduje, że cofniemy się do miejsca, w którym było nam niewygodnie.
Jeżeli jednak wiemy, że zrobiliśmy błąd, zmieniając pracę i mamy możliwość powrotu, nie musimy się wahać. Szczególnie kiedy propozycja padła od samego pracodawcy. W tej sytuacji warto rozważyć, co firma ma nam do zaoferowania i czy warto rozważyć ofertę. Jeśli nie chcemy decydować się na powrót w danym momencie, pamiętajmy, że nawet odmowa powinna być przekazana z należytym szacunkiem, wynikającym z naszej kultury osobistej. W końcu nie możemy palić za sobą mostów.
Powrót do dawnego pracodawcy — kontrowersja, czy przychylność?
Choć wciąż mogłoby się wydawać, że powroty pracowników wydają się być kontrowersyjne to w ostatnich latach zaszła duża zmiana. Niektóre firmy m.in. Deloitte, czy 7N mają specjalny programy dla byłych pracowników, dzięki czemu są z nimi w stałym kontakcie. To pokazuje, że pracownicy firmy są doceniani i że firma nie zamknęła przed nimi furtki powrotu, a wręcz przeciwnie. Wbrew pozorom powrót do dawnej pracy niesie za sobą obustronne korzyści zarówno dla pracodawcy jak i dla pracownika. Przede wszystkim nie trzeba budować nowych relacji od podstaw ani wdrażać i szkolić osoby, która pracowała już na danym stanowisku, dzięki czemu firma oszczędza czas i pieniądze. Dodatkowo jeśli pracownik był zatrudniony w innej firmie, to z pewnością nabył nowych umiejętności, które mogą pomóc w nowym spojrzeniu na firmę.
Powrót do dawnej pracy nie musi być zatem złym wyborem. Powiedzenie, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, nie jest adekwatne w każdej sytuacji. W końcu nikt nie ma pewności, że zmiana pracodawcy będzie strzałem w dziesiątkę.