Wypłacanie wynagrodzenia tzw. “pod stołem” to najpopularniejszy sposób na omijanie przepisów prawa pracy oraz ubezpieczeń społecznych. Jeżeli pracodawca nie odprowadza wymaganych składek oraz podatków, łamie w ten sposób najważniejszy obowiązek względem pracownika. Pracodawcy, którzy praktykują takie działania stanowią nieuczciwą konkurencję na rynku pracy. Najczęściej część wypłaty wypłacana jest legalnie, jednak druga część nieoficjalnie, potocznie nazywana “pod stołem” – stąd takie określenie. 

Na czym polega wynagrodzenie pod stołem? 

Minimalne wynagrodzenie od 2022 roku wynosi 3010 zł brutto, a stawka godzinowa to od teraz 19,70 zł brutto. Jest to wymóg, o który zadbać musi zarówno pracodawca jak i pracownik. Zgodnie z przepisami osoba zatrudniona na umowę o pracę na pełen etat nie może otrzymać niższego wynagrodzenia. Nielegalne praktyki widoczne są jako dwie wersje. Pracodawca często oferuje wyższą kwotę wynagrodzenia, lecz część wymaganą prawnie spisuje na umowie. Natomiast resztę dogaduje już na słowo z pracownikiem i wypłaca zazwyczaj w gotówce, pod pretekstem premii. Pracownik nie znający prawa pracy zgadza się na takie rozwiązanie z powodu korzystniejszych zarobków. Innym przykładem jest płacenie mniej niż minimalna krajowa, np. młodym uczniom, obcokrajowcom lub w pracach sezonowych/dodatkowych. 

Wypłacanie wynagrodzenia pod stołem może również odnosić się do zatrudnienia “na czarno”, czyli po prostu bez umowy o pracę. Jeżeli pracodawca pozwala na wykonywanie pracy pracownikowi, bez zawarcia na piśmie warunków umowy, narusza przepisy kodeksu karnego. Pracodawca przed zleceniem pracy ma obowiązek ustalić na pismie wszelkie warunki wykonywanej pracy.

Wynagrodzenie pod stołem – skutki dla pracownika

Jeśli pracodawca płaci pod stołem to zaniża oficjalne wynagrodzenie pracownika. Skutki takiego działania dla pracownika sięgają dalej niż te, związane ze stosunkiem pracy i brakiem jej legalizacji. Jeśli na konto pracownika nie trafia pensja w odpowiedniej wysokości, taki pracownik ma zdecydowanie mniejszą zdolność kredytową, która jest niezwykle potrzebna w budowaniu bezpiecznej przyszłości. Dla banku nie ma znaczenia, czy osoba ma środki, aby spłacać zawarty kredyt. Liczą się wszelkie udokumentowania prawne spisane na papierze. Dostając wypłatę pod stołem nigdy nie ma pewności, że zostanie ona faktycznie przekazana. 

Kolejnym zagrożeniem są także wszelkie świadczenia społeczne. Emerytura pracownika również będzie niższa. W przypadku choroby lub korzystania z urlopów macierzyńskich, sprawa też się komplikuje. 

Wypłata pod stołem – konsekwencje prawne 

Wypłacanie wynagrodzenia w sposób omijający prawo może być dotkliwe zarówno dla pracownika jak i pracodawcy. Przede wszystkim, wszczęte może być postępowanie karnoskarbowe. Pracownikowi może grozić maksymalnie wypłacenie 720 stawek dziennych lub nawet pozbawienie wolności. Natomiast pracodawca może liczyć się również z karą 720 stawek dziennych oraz nawet 2 lat pozbawienia wolności.